Jogurtowe ciasto z wiśniami i kruszonką
Z tęsknoty za latem postanowiłam upiec to właśnie ciasto.
Wiśnie mrożone, ale może to i lepiej, bo jest z nimi zdecydowanie mniej roboty.
Dzieciaki stwierdziły, że to ich ulubione ciasto (kolejne).
Oczywiście w sezonie musicie je zrobić koniecznie ze świeżymi wiśniami.
Do tego jogurtowego ciasta możecie dodać dowolne owoce świeże lub mrożone.
ciasto :
- 2,5 szkl ( 400 g ) mąki pszennej
- 400 g jogurtu
- 4 jajka
- 0,5 szkl ( 125 ml ) oleju
- 0,75 szkl ( 200 g ) cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
kruszonka :
- 75 g mąki
- 35 g cukru
- 50 g masła
dodatkowo :
- 450 g drylowanych wiśni
Ciasto :
W dużej misce wymieszać jajka z cukrem, dodać jogurt i połączyć ze sobą.
Dosypać mąkę i proszek do pieczenia, wymieszać.
Na koniec dolać olej. Mieszać do powstania jednolitej masy.
Kruszonka :
Mąkę wymieszać z cukrem i dodać posiekane masło. Rozcierać ręką aż powstaną okruszki.
Blaszkę 24 x 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
Wyłożyć na nią ciasto. Wyrównać, na wierzchu ułożyć owoce. Jeżeli używacie mrożonych to nie rozmrażajcie ich przed dodaniem do ciasta.
Wiśnie posypać kruszonką.
Piec w 180 º C przez 40 minut.
Smacznego!
Jeśli skorzystałeś z tego przepisu lub masz jakieś pytania zostaw proszę komentarz.
Miło mi równiez będzie, jeśli ocenisz ten przepis dając mu odpowiednią wg ciebie ilość gwiazdek.
takie proste ciasta są najlepsze :)
Ewa, jestem tego samego zdania :)
Kochana ale cudowny deser. Ja dzisiaj owsiankę z wiśniami robiłam :-)
Marzena, owsiankę z wiśniami zjadłabym z przyjemnością :)
Zrobiłam je ze śliwkami i wyszło przepysznie!
Aniu, miło mi to czytać, dziękuję :)
Bardzo smakowita ta Twoja tęsknota :)
Prawda? :)
Coś wspaniałego, uwielbiam takie ciasta.
Pozdrawiam
A widzę, że Twój skarb tak jak i mój uwielbia zajadać się maminymi ciastami.
Zapraszam do mnie w wolnej chwili
Ciasta znikają szybko, to prawda. Pozdrawiam i oczywiście zajrzę do ciebie :)
ciasto wyglada super :) ps. fajny masz blat :)
dzięki, a blat to niestety tylko tło fotograficzne :)
Ojoj wisienki. Wygląda pysznie :-)
Tak mi się zachciało wisienek :)
Piękne ciasto, a jaki śliczny łasuch :)
Dziękuję. Łasuch koniecznie chciał być sfotografowany :)