Syrop z mniszka lekarskiego
Kiedy przychodzi maj, cale łaki pokrywają się zółtymi kwaitami mniszka lekarskiego. Nie sposób się im oprzeć i nie zrobić chociaż kilku słoiczków miodu z niego. Żeby zrobić syrop najlepiej zbierać je kiedy sa dobrze rozwinięte i suche. Uważajcie też bo kwiaty mniszka lekarskiego bardzo łatwo pomylić z mleczem. Warto zapamiętać, że mnieszak ma pojedyńcze kwaity i każda łodyga z kwiatem jak i liść wyrastają bezpośrednio z ziemi.
- ok.400 kwiatów mniszka
- 1 kg cukru
- 1 l wody
- 1 cytryna
Niech was nie wystraszy koniecznośc liczenia kwiatków, zbiera się je dosyć szybko, a ja liczyłam tylko pierwsze 400, potem wiedziałam już ile to jest objętościowo i tym się kierowałam.
Kwiatki po zebraniu, wysypać na jakiś materiał lub folie i zostawić na pół godziny, pozwoli to robaczkom na ich opuszczenie.
Po tym czasie w dużym garnku zalać kwiatki wrzącą wodą, upychając je tak, żeby wszyskie zmokły i gotować ok. 15 minut.
Cytrynę wyszorować, pokroić w plastry nie obierając ze skóry i dodać do gorącego wywaru. Wymieszać, przykryć i odstawic na kilkanaście godzin, ja odstawiłam na noc.
Następnie odcedzić płyn, najlepiej zrobić to przez gaze. Ja niestety nie planowałam robienia syropu i nie miałam jej pod ręką, użyłam sitka.
Do płynu dodać cukier i na małym ogniu, mieszając od czasu do czasu rozpuścić go. Im dłużej będziemy gotowali tym bardziej syrop zgęstnieje. Syrop powinien mieć konsystencje płynnego miodu, stąd pewnie też jedna z nazw miodek z mniszka.
Od razu przelewać do umytych i wyparzonych słoików. Zakręcać. Ja stawiam je wieczkiem do dołu na kocu, jeden koło drugiego i owijam kocem. Zostają tam aż wystygną.
Z jednej porcji wychodzą 4 słoiczki, takie jak na moich zdjęciach.
Syrop ma podobno magiczną moc. Stąd kolejna nazwa miód z mniszka. Świetnie sprawdza się jako dodatek do herbaty czy w lemoniadzie z dodatkiem cytryny.
Smacznego :)
Również ostatnio przygotowałam zapasy tego syropku…Wystarczy do kolejnej wiosny.
U mnie w spiżarni już 6l syropu z mniszka stoi i myślę, że na tym się nie skończy :)
Ja probowalam
Dzieki za przepis ;)
Przyzam, że nigdy jeszcze nie robiłam, ani nie próbowałam takiego syropu.