Paluchy drożdżowe
Pieczenie bułek sprawia mi dużą przyjemność. Nie ukrywam również, że przyjemne jest jak szybko znikają. W wypadku tych paluchów to dobrze, bo następnego dnia sporo tracą na atrakcyjności.
- 4 szkl ( 640 g ) maki
- 1 jajko
- 300 ml mleka
- 4 duże łyżki ( 1/4 szkl ) oleju
- 15 g drożdży
- 1 łyżeczka soli
- 2 łyżeczki cukru
dodatkowo :
- białko do smarowania
- mak
Ze wszystkich składników zagnieść ciasto. U mnie robi to robot, ale nie jest on warunkiem koniecznym do powstania ciasta, można to zrobić ręcznie.
Odstawić do wyrośnięcia.
Kiedy ciasto znacznie podrośnie, podzielić je na 16 części. Ja robię to w ten sposób, że kulę z ciasta kroję na 4 części, z każdej ponownie formuję kulę i znowu dzielę na 4.
Z każdej części formować długie i cienkie paluchy. I układać je na papierze do pieczenia, którym wyłożona jest blacha.
Odstawić do wyrośnięcia.
Posmarować białkiem i posypać makiem. Ja miałam biały mak, więc takiego użyłam, ale zwykły niebieski, też będzie doskonały.
Piec w 180ºC przez 30 minut.
Smacznego :)
Oooo własnie to muszę wypróbowac. Uwielbiam takie wypieki :)
Próbuj i daj zanć czy smakowało.
wygladaja zjawiskowo!
kocham takie paluchy! Ale nigdy nie odważyłam sie je robi sama..
Podrzucisz troszku? :D
Z przyjemnością. One nie są trudne do zrobienia :)
Ale świetne te paluchy :)
Świetne ;)
Domowe super :))
Prawda :)
Ojoj jakie fajne paluszki :-) świetny pomysł na przekąskę lub imprezkę. Ja bym nawet na śniadanie zjadła :-)
Myślę, że mogą mieć wiele zastosowań :)
Wyglądają tak obłędnie :) Mniam … aż ślinka cieknie nie ma ja jak domowe wyroby piekarnicze.
Dla miłośników glutenu :)
Ja lubię gluten :)
Ja też.Podobno uzależnia to pewnie dlatego :)
Pewnie tak :)
U nas również domowe pieczywo szybko znika :) Twoje bagietki pachną, aż u mnie :)
Bo w tym domowym piezywie coś takiego jest :)
Piękne!
Na pewno je upiekę.
Nie wiesz jak miło to czytać :)