Peklowanie na mokro szynki do pieczenia
Lubicie szynkę?
Jeśli tak, to koniecznie spróbujcie przygotować ją sami w domu.
Idealnie by było, gdybyście mieli dostęp do wędzarni, ja niestety nie mam. Muszę więc wspomagać się piekarnikiem lub szynkowarem.
Przygotowanie domowej wędliny zaczynamy od zapeklowania mięsa.
Można to zrobić na sucho lub na mokro. Ja zdecydowanie preferuję tą drugą i właśnie nią dzisiaj się z wami podzielę.
Producenci peklo soli na opakowaniach podają ilość potrzebną na litr wody do peklowania metodą zalewową. Mi zdarza się dać nieco mniej soli niż zalecana ilosć, ale jeszcze nigdy mięso mi się nie zepsuło i zawsze było udane.
Tak wyglądała moja szynka pieczona po peklowaniu na mokro.
- 2 – 2,5 kg szynki ( może być inne mięso wieprzowe )
- 2 l wody
- pół łyżeczki ziaren pieprzu
- 5 ziaren ziela angielskiego
- 2 liście laurowe
- 3 -4 ząbki czosnku
- 1 łyżka cukru
- 100 g soli peklowej*
Trzeba zacząć od kupienia ładnego mięsa, najlepiej u sprawdzonego sprzedawcy.
Zagotować wodę z dodatkiem przypraw. Wystudzić.
Mięso włożyć do pojemnika i zalać roztworem.
Szynka powinna być cała zakryta. Szczelnie przykryć i odstawić do lodówki na 5 – 6 dni.
Raz dziennie przekładać ją na drugą stronę.
Po tym czasie możemy ją upiec, zaparzyć czy uwędzić.
Smacznego!
* Ilość peklosoli którą należy dodać do zalewy może się zmieniać w zależności od producenta. Na tą ilość wody będzie to od 100 nawet do 160g.
Dlatego najlepiej użyć proporcji, która podana jest na opakowaniu.
Jeśli skorzystałeś z tego przepisu lub masz jakieś pytania zostaw proszę komentarz.
Miło mi równiez będzie, jeśli ocenisz ten przepis dając mu odpowiednią wg ciebie ilość gwiazdek.
jak 11 grudnia 2017
Pyszna! Robię podobnie i teraz jeszcze myślę nad kupnem wędzarni :) Ostatnio jednak poczytałam o szkodliwości soli peklowej i chyba nie będę jej dodawać, choć pewnie wędliny nie będą tak ładne… zobaczymy…
Ja już kiedyś przeczytałam o szkodliwości, ale takie wędliny robię w zasadzie dwa razy w roku, więc mam nadzieję, że bardzo nie zaszkodzi. Wędzarnia to super sprawa :)
Też znam dwa sposoby. Oba dobre :)
Może zrobię wg, Twojego przepisu w szynkowarze na święta, wygląda pysznie :)
Szynkowar też biorę pod uwagę :)
musi być pyszna :)
Wspaniała szyneczka, idealna również na święta.
Szynka wygląda super. Czy ta konkretna była parzona czy pieczona? Bo ja właśnie swoją pekluje w prawie identycznej zalewie i zastanawiam się co dalej :) Nigdy nie piwklam i nie wiem jak się za to zabrać. Pozdrawiam :)
Ta ze zdjęcia była pieczona.Też właśnie się zastanawiam czy piec ( efekt znam i jest dobry ) czy ryzykować i parzyć :)
A jakim sposobem Pani piekła?
Ponieważ piekłam kilka rzeczy naraz, wszystko popakowałam w rękawy do pieczenia. Piekłam w 180 st C.
I ostatnie pytanie :) zasadą 1 kg – 1 godz?. Dziękuje za wskazówki.
Ja piekę dłużej, taką ok. kilogramową jakieś 1,5 godziny. Pozdrawiam :)
admin napisala ze piecze nieco dluzej 1,5 godziny przy pieczeniu mysle ze nalezy uwzglednic w jakim piekarniku i na jakim programie pieczemy czy w programie z grzałką dolną i gorną czy z termoobiegiem no i oczywiscie w jakiej temperaturze
Wspaniała, taka szyneczka smakuje rewelacyjnie :-)
Tak szyneczki jeszcze nie robiłam. Bardzo apetycznie wygląda :)
na mokro nie peklowałam jeszcze, ale zdjęcia zachęcają. Spróbuję:)