Chleb Ezechiela
Czerwcowa propozycja w Piekarni Amber z bloga Kuchennymi drzwiami, to chleb Ezechiela zaproponowany przez Danę z bloga Leśny Zakątek.
Zgodnie z propozycją prowadzących to nasze wspólne pieczenie przepis wyjściowy nieco zmieniłam, wykorzystując to co akurat miałam w kuchni.
zaczyn :
- 150 g zakwasu (u mnie żytniego )
- 200 g pełnoziarnistej mąki orkiszowej
- 100 g mąki jęczmiennej ( u mnie jasnej )
- 50 g mąki jaglanej
- 200 g wody
ciasto właściwe :
- cały zaczyn
- 300 g pełnoziarnistej mąki pszennej
- 100 g płatków owsianych
- 100 g ugotowanej czerwonej soczewicy
- 100 g ugotowanej ciecierzycy
- 250 g wody
- 1 łyżeczka soli
Składniki zaczynu wymieszać i odstawić na 12 – 14 godzin.
Soczewicę i ciecierzycę ugotować. Ja ugotowałąm większą ilość soczewicy i z niej po ugotowaniu odważyłam potrzebną ilośc, natomiast ciecierzycę jak już kiedyś pisałam zawsze mam zamrożoną w większej ilości , więc z niej skorzystałam. Przepuścic przez maszynkę.
Rano połączyć ze sobą wszystkie składniki i dobrze wyrobić.
Wyszło bardzo elastyczne ciasto i żałuję, że uformowałam z niego zbyt płaski bochenek. Jeśli jeszcze będę go piekła podzielę ciasto na porcje i skorzystałam z koszyków do wyrastania.
Odstawić do wyrośnięcia.
Piec przez pierwsze 10 minut w 230 º C. Po tym czasie zmniejszyć do 190 º C i piec kolejne 30 minut.
Powiem, że efekt nie jest najgorszy, ale nie do końca jestem z niego zadowolona, nie pozostaje mi więc nic innego jak kolejne eksperymenty na bazie tego przepisu.
Smacznego :)
A razem ze mną piekły :
Amber z bloga Kuchennymi drzwiami
Dana z bloga Leśny zakątek
Ela z bloga W poszukiwaniu slowlife
Łucja z bloga Fabryka kulinarnych inspiracji
Gucio z bloga Kuchnia Gucia
Renata z bloga Codziennik kuchenny
Tosia z bloga Smakowity chleb
Jaka wymowna nazwa chlebka :)
Twój chlebek pachnie, aż u mnie, pięknie wyrósł :)
przepyszny chlebek, super ; )
ciekawy przepis, może kiedyś wypróbuję. W koszyku może byłby zgrabniejszy, ale w takiej wersji też ma w sobie ogromny urok:)
Nie znałam takiego chleba, wydaje się być pyszny :)
Ciekawy ten chleb, maki różne, a soczewica i ciecierzyca dość intrygujące dodatki. Piekłam chleb z kaszą gryczaną, jednak takich dodatków jeszcze, co podkreślam, jeszcze nie stosowałam :)
Bardzo żałuję, że tym razem nie udało mi się dołączyć, bo chleb bardzo ciekawy:-) Składniki zaskakują.
Marzena, szkoda, że nie udało Ci się piec z nami,ale w zasadzie wszystko przed Tobą. Warto spróbować, bo daje wiele możliwości :)
Świetny, bardzo dawno nie piekłam już chleba. Ten wygląda cudnie :)
Ja chociaż w sumie często piekę, to takiego jeszcze nigdy nie piekłam, fajne wyzwanie :)
Agnieszko użyłaś płatków owsianych i mąki pszennej pełnoziarnistej i dobrze. Wyszedł inny chlebek i o to chodziło, aby samemu interpretować przepis. Wydaje mi się, że za wcześnie go rozkroiłaś i dlatego ta nierówność miąższu.
Dziękuję za wspólne pieczenie i serdecznie pozdrawiam!
Dana, dokładnie tak, rozkroiłam go za wcześniej! Wyszedł w sumie fajny chleb, chociaż brzydszy od waszych :)
Bardzo fajny, kto wie, może biblijny wyglądał właśnie tak?
Pewnie faktycznie ten biblijny był plaskaty, chociaż nie był to zamierzony efekt :)
Płaski bochenek jest za to bardziej biblijny. Ja też zamierzam jeszcze poeksperymentować z przepisem, bo jest bardzo ciekawy. Pozdrawiam Cię, Agnieszko i dziękuję za wspólne czerwcowe wypiekanie
Bardzo mi się podoba to wytłumaczenie, że taki jest bardziej biblijny :) Równiez dziękuję za wspólne pieczenie i serdecznie pozdrawia.
Bardzo ciekawa propozycja składników i piękny biblijny bochenek.
Dziękuję :)
Piękny rustykalny chleb!
Dziekuję Agnieszko za wspólną czerwowa Piekarnię.
Również bardzo dziękuję za piekarnie i ciekawą propozycję :)