Smażony makaron soba (fried soba)
Żródło przepisu : Cookingclass japanese step-by- step to perfect results
Chyba jeszcze wam nie pisałam, że mam sporo książek, broszur i gazet kulinarnych. Nigdy tego nie liczyłam, ale już jakiś czas temu zabrakło na nie półek w kuchni. Kiedyś kupowałam ich więcej, teraz są to w zasadzie prezenty, ale każdy kto mnie zna wie, że taki dar zawsze wywoła u mnie uśmiech i będzie prezentem trafionym.
Dzisiejsza moja propozycja pochodzi z książki z serii The Australian Women’s Weekly, którą kiedyś zostawił mi nasz gość. Miał ją w walizce, kupił sobie na podróż. Z serii mam jeszcze jedną książkę, ale zawsze obiecuję sobie , że powiększę zbiór, bo moim zdaniem są one świetne, więc jeśli kiedyś jakaś trafi w wasze ręce, przejrzyjcie, jeśli lubicie gotować powinniście być zadowoleni.
Fried soba wg japońskiej tradycji jest pierwszym posiłkiem podawanym w Nowym Roku i ma zapewnić dobrobyt.
- 250 g makaronu soba
- 1 łyżka oleju sezamowego
- 2 łyżki oleju rzepakowego
- 300 g mielonej wieprzowiny
- 1 średnia ( 150 g ) cebula
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżeczka tartego świeżego imbiru
- 500 g szatkowanej białej kapusty
- 1 średnia ( 200 g ) czerwona papryka
- 2 łyżki czerwonego marynowanego imbiru *
- 2 łyżeczki suszonych alg **
sos :
- 1 łyżka cukru
- 60 ml mirinu
- 2 łyżki sake
- 60 ml japońskiego sosu sojowego
Makaron ugotować w dużej ilości wody, aż będzie lekko twardy i odcedzić. Trwa to chwilkę, więc uważajcie, bo łatwo sobę rozgotować.
Podgrzać olej sezamowy z łyżką oleju rzepakowego w woku lub na większej patelni i obsmażyć wieprzowinę.
Mięso przełożyć na miskę, a na patelnię wlać pozostały olej, pokrojoną w pióra cebulę, rozdrobniony czosnek, a kiedy cebula zmięknie świeży imbir.
Dodać pokrojoną w paski paprykę i kapustę, delikatni poddusić.
Zmieszać ze sobą składniki sosu.
Dołożyć mięso, sobę i marynowany imbir oraz sos, wymieszać i podgrzać.
Podawać posypane wodorostami.
Smacznego!
* ja miałam biały i taki dodałam
**pominęłam, bo nie lubię alg
Jeśli skorzystałeś z tego przepisu lub masz jakieś pytania zostaw proszę komentarz.
Miło mi również będzie, jeśli ocenisz ten przepis dając mu odpowiednią wg ciebie ilość gwiazdek.
wspaniała, pożywna i bardzo smakowita propozycja :)
Takie danie zdecydowanie uwielbiam!
Agnieszko,
moje kulinarne książkowe zasoby dawno wyjechały z kuchni i rozprzestrzeniają się po całym domu…
A sobę lubię bardzo!
Wczoraj przygotowałam ją z krewetkami w glazurze miodowo-czosnkowej.
Pozdrawiam Cię!
Bardzo lubię makarony, a w wersji japońskiej brzmi ciekawie i apetycznie :)
Pozdrawiam,
M
Wygląda smakowicie :D
Lubię takie azjatyckie smaki :)
Pyszne smaki, lubię wypróbowywać nowe przepisy :)
Mniam pyszności, muszę sobie taki zrobić koniecznie :-)
Uwielbiam takie dania. A moje magazyny i książki też nie mieszczą się w kuchni, dlatego niechlubnie się przyznam, że opanowałam łazienkę :P