Bajaderki
Czasami w domu zostaje nam smętny kawałek obsuszonego ciasta. Tak się stało u mnie. Został baranek z ciasta piaskowego ( niekompletny już ) i kawałek baby. Zjeść w tej formie, jakoś nikt nie chciał. Trzeba to jakoś przetworzyć. Będą bajaderki!
- resztki suchego ciasta ( u mnie 400 g )
- 1 szkl ( 250 ml ) mleka
- 200 g masła
- 0,5 szkl ( 110 g ) cukru
- 3 łyżki ( 30 g ) kakao
- 4 łyżki ( 140 g ) masła orzechowego
- 1 słoik ( 410 g ) powideł śliwkowych
- 200 g czekolady
Ja wykorzystałam resztki ciasta, jeśli jednak nic wam nie zostało, a macie w domu jakieś ciastka to użyjcie ich. Zasada jest prosta, to muszą być suche produkty, żadnych kremów czy mas. Bakalie mogą być.
Ciasto rozkruszyć, jeśli używacie ciastek zostawcie część do wyłożenia spodu.
W garnku rozpuścić masło z dodatkiem cukru, mleka i kakao. Ciastka wymieszać z masłem orzechowym, powidłami i rozpuszczonymi składnikami. Można też dodać bakalie np : orzechy, migdały, rodzynki czy żurawinę.
Dobrze jest wyłożyć spód herbatnikami, jeśli będę powtarzała to zrobię spód z kruchego ciasta . Na to wylać masę, rozprowadzić równomiernie. Wcisnąć je w masę wyrównując całość. Ja część okruchów zostawiłam i wysypałam na wierzch, ale nie jest to dobry pomysł.
Czekoladę rozpuścić na parze i wylać na wierzch. Rozprowadzić równomiernie.
Wstawić do lodówki. Na porządne stężenie potrzeba kilka dobrych godzin, najlepiej więc zrobic ją dzień przed podaniem.
Smacznego :)
Pyszna domowa bajaderka :) Mniam, idealna do herbaty.
Bajaderka-moja wielka miłosc :)
Uwielbiam bajaderki, ja zawsze robię w formie kulek. :)
Moja wersja jest dla leniwych :)
Pysznie to wykombinowałas, w takiej postaci ciasto pewnie znika w jeden dzień :)
Ja bym jeszcze dodała bakalie, ale wtedy sama bym musiała wszystko zjeść :)
wygląda pysznie mniam :)
I jest pyszne :)