Soczyste polędwice z indyka i kolejna marynata
Pogoda nas nie rozpieszcza. Powiem szczerze, że dla mnie takie lato to nie lato. Syn na obozie sportowym nad morzem,był na plaży tylko raz. Zawsze rano biegali przed śniadaniem codziennie,teraz rozbiegówka jest w namiocie, super, dobrze, że pojechali nad Bałtyk :(
Tak więc dzisiaj zamiast letniego lekkiego dania będzie mięso. Jeżeli będziecie mieli ochotę na grilla to mięso wyjęte z marynaty idealnie się do tego nada, jeśli jednak pogoda wam popsuje plany wystarczy odpalić piekarnik i danie będzie równie smaczne.
- 4 polędwiczki z indyka
marynata :
- 0,25 szkl oleju rzepakowego
- 0,25 szkl octu jabłkowego
- 0,25 szkl sosu sojowego
- 3 duże łyżki sosu Worcester
- sok z połowy cytryny
- 3 łyżki cukru
- 1 łyżka suszonego rozmarynu
- 1 łyżka musztardy francuskiej
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka pieprzu
- 2 łyżeczki suszonego czosnku lub 2 wyciśnięte ząbki
Wszystkie składniki marynaty wymieszać ze sobą. Ja marynaty przygotowuję w torebce do mrożenia, wszystko dobrze się miesza. Włożyć do marynaty mięso i odstawić do lodówki na co najmniej 1 godzinę.
Piec w piekarniku 180 º C przez ok. 1 godzinę lub na grillu.
Smacznego :)
Myślałam, że nie lubię indyka, ale to nie jest prawdą. Polędwice z tego przepisu nie są suche, co zawsze mi w tym mięsie przeszkadzało.
U mnie takie polędwice z indyka to tylko z piekarnika :)
Z taką marynatą musiały smakować wyśmienicie :)
wspaniała !!! piekna i soczysta .Zupełny odlot
bardzo dawno nie robiłam polędwicy z indyka. wygląda przepysznie. pozdrawiam ciepło!
Jejku! Ale te polędwiczki się cudne prezentują! Takie przyrumienione :) Nie trzeba by było mnie namawiać do ich jedzenia :)
Wygląda obłędnie :) Zgapię od Ciebie tę marynatę, bo wciąż szukam idealnej. Może to akurat ta.
Pięknie przyrumienione i bardzo apetyczne, pozdrawiam :)
bardzo fajna marynata :) ja wczoraj piekłam na kanapki pierś z indyka tylko z suszonymi pomidorami:)