Pieczona pierś indyka z jabłkami i cytryną

Lubicie indyka?
Ja muszę przyznać, że tak średnio. Jakoś tak nie mam do niego przekonania.
Od czasu do czasu podejmuję jednak próbe oswojenia tego mięsa. I muszę przyznać, że chyba powoli skłaniam się ku częstszemu przygotowywania filetu z indyka w mojej kuchni.
Ten przepis mogę wam polecić z czystym sumieniem. Mięso jest smaczne, a w płączeniu z sosem ze zgniecionychjabłek smakuje po prostu idealnie!’
- ok 1,5 kg piersi indyka
- 2 – 3 jabłka
- 1 cytryna
- tymianek
- rozmaryn
- sól
glazura :
- łyżka masła
- łyżka syropu klonowego
Mięso natrzeć solą, posypać tymiankiem i rozmarynem.
Jabłka obrać i pokroić na ćwiartki.
Cytrynę pokroić w plastry.
Dno naczynia do pieczenia ( u mnie garnek żeliwny ) wyłożyć jabłkami i częścią cytryn. Na tym ułożyć mięso, położyć resztę cytryn. Przykryć i wstawić do piekarnika ustawionego na 180 º C na godzinę.
Masło rozpuscić z dodatkiem syropu klonowego. Z garnka zdjąć pokrywkę. Cytryny z mięsa przełożyć na bok, a indyka posmarować glazurą. jeśli wam zostanie możecie ponownie posmarować nią mięso po kilku minutach.
Odkryte mięso piec jescze ok. 30 minut w tej samej temperaturze,
Po wyjęciu z piekarnika trzeba pozwolić mu odpocząć kilka minut.
Z jabłek wyjąć skórki cytryny i wymieszać je z sosem powstałum podczas pieczenia.
Indyka pokroić na plastry i podawać z tym co powstało z jabłek, sama nie wem czy nazwa sos jest właściwa, gdyż to co wymieszamy będzie dość gęste,
Smacznego!
Jeśli skorzystałeś z tego przepisu lub masz jakieś pytania zostaw proszę komentarz.
Miło mi równiez będzie, jeśli ocenisz ten przepis dając mu odpowiednią wg ciebie ilość gwiazdek.
Bardzo smakowicie zapowiada się to danie. Na pewno wypróbuje. Dziękuje za przepis i pozdrawiam serdecznie :)
Kolorowo, owocowo i ziołowo – indyk w takim towarzystwie musi smakować : )
Smakuje wysmiecicie :)
Indyka w sosie cytrynowym robię dość często. Z jabłkami jeszcze nie próbowałam.
Ja często daję cytryny do drobiu, bo lubię, jabłka w sumie też :)
Smakowita propozycja! :) i piękny garnek ;) pozdrawiam ????
Z garnikiem mam bardzo miłe wspomnienia i przekonanie, że on na mnie w sklepie czekał. One były w gazetce Lidla i stwierdziłam, że bym chciała. Dotarłam do sklepu popołudniu,w sklepie dzikie tłumy, garnków brak, kupiłam jakąś spożywkę, ustawiłam się w kolejce do kasy. Nie wiem jak, ale od słowa do słowa w rozmowie z panią która stała w kolejce za mną powiedziałam, że przyszłam po garnek, ale już ich nie ma. A pani pyta czy taki czerwony. Więc mówię, ze tak. A pani mi na to, ze widziała jeden między ubraniami. Powiedziała gdzie, poszłam i czekał tam na mnie!Niemogłamgonie kupić.
Zjem indyka, ale podobnie jak Ty nie przepadam za nim. W takiej wersji chętnie bym spróbowała. Zapowiada się smakowicie :)
W tym wydaniu jest smaczny, cieszę się, że nie tylko ja nie jestem fanką indyka:)
Zapowiada się super uczta, smakowicie wygląda:)
I jest smacznie :)
Przepyszna propozycja!
Prawdziwa uczta dla podniebienia! Lubie takie wariacje smkowe ;)