Chleb na zakwasie z bakaliami

Blog istnieje od niedawna i do tej pory nie brałam udziału w żadnych akcjach. Bardzo się cieszę, że mój pierwszy raz, przypadł na tak wyjątkowe wydarzenie jakim jest Światowy Dzień Chleba. W takim dniu nie mogłam stać z boku. Światowy Dzień Chleba trzeba po prostu świętować!

Trudno zdecydować się na ten jeden szczególny przepis w roku, na wybranie chleba który zasługuje na wyróżnienie.

u mnie padło na pszenny chleb z dodatkiem mąki razowej na zakwasie z dodatkiem orzechów włoskich i rodzynek.

Dawno, dawno temu, kiedy pojawiały się pierwsze sklepy z ekologiczną żywnością, w jednym z nich odkryłam taki właśnie chleb. Był koszmarnie drogi i być może właśnie dlatego mimo, że pyszny po krótkim czasie przestał sie pojawiać w sklepie. Jakiś czas temu próbowałam go odtworzyć, ale chleb chociaż smaczny był inny. Dziś kolejna próba, może się uda?

• 600 g mąki pszennej chlebowej typ 750
• 200 g mąki pszennej razowej typ 2000
• 500 ml wody
• 100 g zakwasu żytniego
• 100 g rodzynek
• 100 g łuskanych orzechów włoskich
• 1 łyżeczka soli

Jak to z chlebami na zakwasie bywa, przygotowywanie trzeba zacząć dzień wcześniej.

Wszystkie składniki wymieszać dokładnie w mikserze lub jak ktoś ma siły i ochotę ręcznie. Przykryć i zostawić na noc. U mnie stało ok. 14 godzin. W tym czasie pięknie wyrosło.

Jeśli nie lubicie ogromnych bochnów, podzielcie ciasto na dwa. Ja zostawiłam w całości. Uformować chleb, obsypać mąką i zostawić do ponownego wyrośnięcia.

I teraz tak, chleb wyszedł ogromny. Następnym razem chyba podzielę go na dwie części. Jest dość płaski, ale tak miało być, bo pierwowzór tak właśnie wyglądał.

Mój chleb wyrastał bez żadnej formy, Jeśli jednak wolicie zgrabne, równe bochenki, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby drugie wyrastanie odbywało się w koszykach.

U mnie trwało to ok.3 godzin.

Nagrzać piekarnik do 250°C. Wstawić chleb, zmniejszyć temperaturę do 210°C i piec przez 40 minut.

Wyjąć i studzić na kratce.

Chleb wyszedł pyszny. Rodzynki super się komponują z kwaskowym smakiem chleba. Spróbujecie, bo warto.

Smacznego :)