Śliwki karmelizowane
Właściwie to trudno to nazwać przepisem, tak więc dzisiaj pomysł na przygotowanie śliwek, które potem możemy dodać do wielu potraw.
Do czego byście je wykorzystali? Owsianka ? Pudding z chia czy może z tapioki? Lody? A może inaczej?
- śliwki ( u mnie węgierki )
- cukier
Śliwki przepołowić i wypestkować. Ułożyć w naczyniu do pieczenia warstwami, każdą z warstw posypać cukrem.Cukier można wymieszać z cynamonem, ale nie jest to konieczne. Jeżeli śliwki są słodkie można je upic bez cukru. Ja często tak robię.
Piec w 180ºC przez 25 – 30 minut.
Można je wykorzystać od razu, dodając ciepłe do ulubionego dania, lub zimne. Po przełożeniu do słoika można je przechowywać w lodówce kilka dni.
Smacznego :)
Idealne będą do naleśników. Zjadałbym z wielką chęcią.
O tak do naleśników też :)
Nigdy tak nie robiłam, pomysł uważam za rewelacyjny :)
Staram się sobie upraszczać życie (i gotowanie) na ile to możliwe :)
Dodałabym do owsianki porannej:)
Tak właśnie najczęściej wykorzystuję :)
Uniwersalny pomysł, do różnego wykorzystania. Śliwkowy czas to mój ulubiony :) pozdrawiam
Też bardzo lubię ten czas, pozdrawiam :)
Mięso ,rolada ze śliwkami.
To też świetny pomysł :)
i u mnie dziś śliwkowo:) robię dżem, pachnie na cały dom…
Ciekawe, czy te karmelizowane można by zapasteryzować na zimę?
Ja dałam mało cukru, ale myślę, że jakby lepiej posłodzić, to by było można.
Pyszny dodatek do ciast i deserów :)
Mają wiele zastosowań :)
Aż mi ślinka cieknie na widok tych śliwek!
Miło mi :)
Super. Zrobiłabym z nimi budyń, owsianka z pewnością, lody i po prostu nawet zjadła same z jogurtem :-)
Przypomniałaś mi o budyniu, bardzo dawno nie robiłam!