Cebularze
Po indyjskich plackach przyszła pora na coś bardziej swojskiego.Postanowiłam przygotować cebularze. Jeśli je zrobicie nie zawiedziecie się. Są mięciutkie i bardzo szybko znikają.
zaczyn :
- 10 g drożdży
- 1 łyżka cukru
- 0,5 szkl mąki
- 0,5 szkl mleka
ciasto :
- zaczyn
- 3 szkl mąki
- 120 g kwaśniej śmietany
- 60 g oleju rzepakowego
- 1 jajko
- 0,25 szkl wody
- 2 łyżeczki soli
dodatkowo :
- 3 duże cebule
- 1 łyżka maku
- sól
- olej
Cebulę obrać i pokroić w pióra. Na patelni z olejem lekko poddusić, po wcześniejszym posoleniu. Ostudzić, dodać mak i wymieszać.
Przygotowanie ciasta zaczynamy od wymieszania ze sobą składników zaczynu. Odstawiamy do wyrośnięcia. Dodajemy pozostałe składniki ciasta i wyrabiamy elastyczne ciasto. Odstawiamy je do wyrośnięcia, powinno podwoić swoją objętość.
Wyrośnięte ciasto podzielić na 8 części. Formować kule, spłaszczyć je i rozwałkować na płaskie placki. Położyć blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Na każdym chlebku kłaść porcję cebuli i odstawić na 30 minut do podrośnięcia.
Piec w 180 º C przez 35 – 45 minut.
Jeść można i na ciepło i na zimno.
Smacznego :)
Mniam , jak ja dawno nie jadłam cebularzy, całe wieki :-).
Cebularze są na mojej liście to do. Super zdjęcia!
Wow! Uwielbiam je <3
Słyszałam o nich, ale nigdy nie jadłam.
Bardzo je lubię. Zjadłabym teraz z wielką chęcią.
Wyglądają pysznie. Lubimy potrawy z cebulą zwłaszcza zimą :) pozdrawiam
Wspaniałe. Bardzo je lubię :-)