Bułki kokosowe
Smaczne bułki o kokosowym smaku. Mięciutkie i bardzo wciągające.
- 3 szkl ( 480 g ) mąki
- 0,5 szkl ( 60 g ) wiórek kokosowych
- 0,5 puszki ( 200 g ) mleczka kokosowego
- 20 g świeżych drożdży
- 100 ml wody
- 0,5 szkl ( 120 g ) cukru trzcinowego
- szczypta soli
dodatkowo :
- 0,5 szkl ( 200 g ) mleka kokosowego
- 0,25 szkl cukru trzcinowego + do posypania
Wszystkie składniki ciasta połączyć ze sobą i zagniatać przez 10 minut. U mnie robił to robot. Odstawić do wyrośnięcia.
Kiedy ciasto podwoi swoją objętość podzielić je na 12 części i uformować bułki.Wkładać w okrągłym naczyniu do zapiekania ( u mnie patelnia i malutka tortownica ) zostawiając między bułkami odstępy. Przykryć ścierką i odstawić do wyrośnięcia.
Mleczko kokosowe wymieszać z cukrem, jeśli nie będzie się dobrze rozpuszczał można całość podgrzać.
Kiedy bułki podwoją swoją objętość polać całym mlekiem kokosowym. Posypać cukrem.
Piec w 180 º C przez 40 minut.
Smacznego :)
Wyglądają bardzo apetycznie :)
Bardzo ciekawe bułki, warto skosztować :)
Są takie kuszące :>
Cudne bułeczki, wspaniale się udały :)
do tego szklanka mleka i śniadanie gotowe :)
Piękne i takie równiutkie!
Ale cudowne bułeczki. Uwielbiam takie wypieki :-)
Bułki wyglądają przepysznie, a dodatkowo są kokosowe, a kokos uwielbiam :) Na pewno je zrobię i to w najbliższym czasie :)
Dziękuję za przepis i pozdrawiam , Agness:)
Poproszę. Uwielbiam wszystko co kokosowe. Wyglądają obłędnie!
Kokosowe <3 No to teraz trafiłaś w moje smaki tym wpisem całkowicie :)))
Cudowne bułeczki. Chciałabym rozpocząć takim przysmakiem jutrzejszy dzień – wyglądają przepysznie :)
Pyszne połączenie smaków. Ślicznie Ci się upiekły :-)
Muszą smakować wspaniale:)
Dla mnie bomba!! fantastyczne buleczki ,zapisuje :)
Łal jaka ładna i rumiana :)
o nie.. ależ bym ich zjadła <3 mniaaam! :)
wyglądają bosko,.. :)
Super bułeczki. Z kokosem to dopiero muszą być dobre.
Śliczne i pyszne :) ciasto kokosowe pięknie pachnie w trakcie pieczenia, pycha :)
Pozdrawiam,
M
Co za pyszne bułeczki … :)
Agnieszko,
produkujesz wpisy w ekspresowym tempie!
Nie zdążam komentować…
Bułeczki ekstra!
Bo ja tak falami produkuję wpisy, więc czasami jest częściej, a czasami są dłuższe przerwy :)
Pyszności.