Pączki

Drożdże, łyżeczkę cukru, łyżkę mąki i trochę mleka wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Masło rozpuścić, zdjąc z ognia, dodać do niego pozstałe mleko i odstwić do przestygnięcia.
Kiedy zaczyn urośnie dodać do niego pozostałe składniki i wyrobić gładkie ciasto. Przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia.
Wyrośnięte ciasto podzielić na porcje. U mnie ważyły one 60 – 70 g każda.
Uformować z nich kulki. spłaszczyć dłonią i odstawić na 20 – 30 minut do ponownego podrośnięcia.
Kiedy pączki rosną rozgrzać olej do temperatury ok. 175 °C.
Pączki wkladać partiami i smażyć po 3 minuty z każdej strony.
Wyjmować łyżką cedzakową, najlepiej kłaść na talerz wyłożony ręcznikeim papierowym, żeby odsączyć nadmiar tłuszczu.
Jeszcze ciepłe nadziewać konfiturą lub dżemem.
Po ostudzeniu posypać cukrem pudrem lub zamaczać w lukrze. Jeżeli jak my wybierzecie lukier pamietajcie, że nie powinien być gęsty.
Smacznego!