Rogale Marcińskie

Lubicie Rogale Marcińskie? Nie znam smaku tych przwdziwych, ale przejrzałam wiele stron w internecie, przeczytałam wiele materiałów o nich i postanowiłam spróbowac. Wzorowałam się na tym przepisie. Nie wykonałam go jednak identycznie,a i składniki lekko zmodyfikowałam. Prawdą jest, że przygotowanie ich jest bardzo pracochłonne. uważam jednak, że raz do roku warto je zrobić.
- 1 kg mąki pszennej
- 400 ml mleka
- 85 g miękkiego masła
- 2 jajka
- 1 żółtko
- 0,5 szkl ( 120 g ) cukru
- 20 g drożdży
- szczypta soli
- 350 g zimnego masła
nadzienie :
- 0,5 kg białego maku
- 90 g mielonych migdałów
- 85 g masła
- 7 łyżek ( 250 g ) miodu
- 1 szkl ( 250 g ) cukru
- 80 g rodzynek
- 10 g skórki pomarańczowej
- 50 g pokruszonych biszkoptów
dodatkowo :
- cukier puder
- drobno posiekne migdały
Robienie rogali trzeba zacząć dzień wcześniej. Ja stanowczo zbyt długo zwlekałam i dopiero wieczorem możemy je zjeść.
Trzeba zacząć od maku. Zalewamy go wrzątkiem i gotujemy przez 30 minut. Po przestudzeniu, osączamy mak na drobnym sicie. Ja zosawiłam go na całą noc.
Mak zmielić trzykrotnie maszynką z najdrobniejszym sitem, tym przeznaczonym do jego mielenia.
Masło z cukrem i miodem podgrzać do rozpuszczenia i wymieszać z pozostałymi składnikami nadzienia.
W przepisie który podałam w linku, ciasto drożdżowe jest przygotowane jak należy, z zaczynem, ciepłym mlekiem i rozpuszczonym masłem. Ja jestem leniwą gospodynią, więc jeśli tylko mogę staram się sobie uprościć pracę. Tak więc moje ciasto zrobił za mnie robot. Wrzuciłam wszystkie składniki do miski i pozwoliłam maszynie wszystko ładnie wyrobić.
Wyrobione ciasto odstawić na 30 minut.
Na 10 kg ciasta drożdżowego dodaje się 2 kg masła.Moje ciasto ważyło 1750 g, więc masła powinnam dać 350 g i tyle dałam.
Ciasto rozwałkować na duży prostokąt. Masło kroić w cienkie plastry i przykryć nim 2/3 ciasta. Ciasto składamy na 3, zaczynając od strony bez masła. Rozwałkować i ponownie złożyć na 3.
Całość włożyć na 40 minut do lodówki. Czynności powtórzyć jeszcze dwa razy. Tak uzyskamy ciasto składające się z 81 warstw, czyli tak jak ma być w oryginale.
Ciasto rozwałkować cienko, kroić trójkąty, nakładać nadzienie, formować rogale, nacinająć lekko środek podstawy trójkąta, żeby uzyskać ładniejszy kształt.
Układać je na blachach wyłożonych papierem do pieczenia.
Piec w 180ºC prze 40 minut.
Z cukru pudru z małą ilością wody utrzeć lukier.
Ostudzone rogale lukrować i posypywać skórkami pomarańczowymi, orzechami czy migdałami. U mnie były dorbno krojone migdały.
Z tej porcji składników wyszło mi 13 wielkich rogali.
Smacznego :)
Uwielbiam je,a w Poznaniu zwykle trafiałam na stare w cukierniach .
Ja jeszcze nigdy sama nie robiłam, ale muszę to zmienić :) Niestety w tym roku chyba nie zdążę przed 11 :)
Uwielbiam je :)
jeszcze nigdy takich nie jadłam,,,
pracochłonne ale warte są przygotowania:)
Dotychczas jadłam tylko takie kupione w piekarni… A takie domowe muszą smakować sto razy lepiej! Cudne :)
Są pyszne i warto je zrobić :)