Wiosenna surówka z kalarepki
Na targu kupiłam kalarepki giganty.
Pan sprzedający powiedział, że w przypadku akurat tych warzyw, nic im nie szkodzi, że są takie wielkie.
I mówił prawdę, moje olbrzymie kalarepy są pyszne.
Jednak kupiłam taką ilość, że zjedzenie jej bez przetworzenia jest mało prawdopodobne.
Dlatego też powstał pomysła zrobienia surówki z kalarepy.
- kalarepka
- kawałek młodej kapusty ( można pominąć )
- 2 marchewki
- natka pietruszki
- 4 łyżki jogurtu naturalnego
- sól
W składnikach nie podałam ilości, bo każde warzywo jest inne.
U mnie było pół kalarepki ( ale jak pisałam, to była kalarepka gigant), ćwiartka kapusty i dwie marchewki.
Kalarepkę i marchewkę obrać, i pokroić. Kalarepę w słupki, marchew w plastry i półplastry.
Kapustę poszatkować.
Natkę posiekać.
Całość posolić.
Można doprawić dodatkowo chili lub pieprzem.
Dodać jogurt i wymieszać.
Smacznego!
Jeśli skorzystałeś z tego przepisu lub masz jakieś pytania zostaw proszę komentarz.
Miło mi równiez będzie, jeśli ocenisz ten przepis dając mu odpowiednią wg ciebie ilość gwiazdek.
nigdy nie robiłam surówki z kalarepy – bardzo fajny pomysł na pewno go wykorzystam :)
Ja w sumie tez nie, ale warto spróbować.
Fajna prosta surówka do schrupania :)
I fajnie smakowo się komponuje :)
Wspaniała :-) ja kalarepkę uwielbiam :-)
Też bardzo lubię, a w tej surówce fajnie chrupie :)
Uwielbiam takie surówki. Też już widziałam u mnie młodą kalarepę muszę kupić i zrobić surówkę na obiad.
Ja też z całą pewnością z kalarepką jeszcze coś zrobię:)