Pełnoziarniste muffiny piernikowe z suszonymi śliwkami

Na blacie kuchennym smętnie leżała sobie resztka suszonych śliwek. Święta coraz bliżej, więc upiekłam takie oto muffiny. Jeżeli lubicie śliwki w czekoladzie musicie je zrobić.
- 350 g mąki pszennej pełnoziarnistej
- 200 g cukru
- 250 g mleka
- 100 ml oleju
- szczypta soli
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżeczka mielonego kardamonu
- 0,5 łyżeczki imbiru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- ok. 150 g suszonych śliwek
polewa :
- 100 g czekolady
- 2 – 3 łyżki śmietany kremówki
Żeby było w zgodzie z idą muffinową w jednej misce trzeba połączyć składniki suche, a w drugiej płynne, a na końcu wszystko ze sobą połączyć.
Ja jednak jestem i na to za leniwa, więc po prostu najpierw do miski wlewam płynne składniki, wbijam jajko, na to wysypuje mąką i pozostałe sypkie składniki i wszystko mieszam.
Formę do muffin wyłożyła papilotkami i do każdej włożyłam po łyżce ciasta. Do każdej na środek wkładam po 2 śliwki i zakrywam resztą ciasta.
Piec 35 minut w 180°C.
Wystudzić.
Na parze rozpuścić czekoladę. Nie napisałam jaką, bo właściwie to może być każda czekolada. U mnie gorzka z białą w stosunku 1 : 1. Dodać śmietanę,ilość zależy od tego na ile gęsta jest nasza czekolada. Polać nią nasze babeczki. Wystudzić i zjadać ze smakiem.
Smacznego :)
Jejku…uwielbiam :) Podkradam do kawki :)