Dzisiaj po raz kolejny zrobiłam rybę w tej słodko – kwaśnej zalewie. Przepis pochodzi z „Jerozolimy” autorstwa Yotoma Ottolenghi i Sami Tamimi, którą już wielokrotnie tutaj polecałam i chyba powinnam zaznaczyć : nikt za jej polecanie mi nie płaci, a książkę sama sobie kupiłam. Ryba …
Padła prośba o więcej ryb. I mimo moich chęci nie jest to proste, bo u nas najczęściej jest zupełnie zwykła ryba smażona w panierce. Taką jedzą wszyscy i nie muszę nic kombinować. Nie znaczy to oczywiście, że innych ryb nie jemy. Dzisiaj trochę lżejsza propozycja. …
Jedno z moich wspomnień dotyczy właśnie kotletów rybnych, a właściwie tego jak nie powstały. W moim domu rodzinnym wpadłam kiedyś na to, że może by tak przemielić rybę i usmażyc z niej kotlety. Zmieliłam więc filety, doprawiłam i wyszłam po coś z kuchni. Wracając po …
Ulubiona zupa mojego męża. 0,5 kg filetów z dorsza 1 łyżka ( 10 g ) bulionu rybnego dashi* 2-3 szt ( ok. 300 g ) czerwonej papryki** duża cebula puszka pomidorów bez skóry 2-3 ząbki czosnku łyżeczka kuminu łyżeczka mielonego chilli łyżeczka soli olej do …
Czasami mniej znaczy więcej. Wiem, wiem, to taki popularny slogan, ale w przypadku kuchni często się sprawdza. Dzisiejsza propozyja taka właśnie jest. Kilka składników, proste smaki, bardzo łatwe do przygotowania. Myślę, że posmakuje wszystkim, nie tylko tym którzy lubią rybe. 1 kg ziemniaków 2 szt …
