Chłodnik z botwinki

W taki upał nie za bardzo chce się gotować, nie mówiąc już o jedzeniu ciepłych dań.
Co prawda przy robieniu chłodnika konieczne jest gotowanie, ale trwa ona krótko i można sobie botwinkowy wywar przygotować dzień wcześniej.
A właściwie to cały chłodnik można przygotować dzień wcześniej.
Stanie w lodówce wcale mu nie zaszkodzi, a nawet może pomóc dobrze przegryźć się smakom.
Ten przepis to wersja podstawowa.
Do chłodnika możecie dodać też rzodkiewkę i czosnek, a warzywa zamiast ścierać na tarce pokroić w drobną kostkę.
- pęczek botwinki z buraczkami
- 1 l kefiru lub maślanki
- koperek
- 3 – 4 ogórki gruntowe
- sok z cytryny
- sól
- czarny pieprz
do podania :
- jajka na twardo

Liście i łodygi botwinki po umyciu pokroić.
Buraki obrać i tez pokroić w drobną kostkę.
Pokrojoną botwinkę z buraczkami zalać wodą i gotować aż całość zmięknie.
Dla zachowania koloru i smaku dodać sok z cytryny. Ostudzić.
Ogórki obrać i zetrzeć na grubych oczkach tarki.
Koperek posiekać.
Do wywaru z botwinki dodać kefir lub maślankę, ogórki, koperek, doprawić do smaku solą i pieprzem, jeżeli trzeba można jeszcze dodać sok z cytryny.
Chłodnik schłodzić i podawać z połówkami jajka.

Smacznego!
Jeśli skorzystałeś z tego przepisu lub masz jakieś pytania zostaw proszę komentarz.
Miło mi również będzie jeśli ocenisz ten przepis dając mu odpowiednią wg ciebie ilość gwiazdek.

Idealny na ciepłe dni.
To zdecydowanie mój ulubiony chłodnik!
Pyszna zupa na upały :)
Moja ukochana zupka :)
Idealna zupa na upały:)
Uwielbiam takie chłodniki :) Pyszności wielkie :)